ale dla Tomka i tak ważniejsza jest zabawa! a bawi go niezmiernie zapamiętywanie i polubił bezgranicznie Zabawę w ... EGZAMIN!!!
coś to starszych i dorosłych napawa strachem i odrazą dla Tomka jest świetną zabawą!
zaczęło się od tego - Mamo co tu jest napisane (na tablicy Tomka- są obrazki podpisane po angielsku)
Mama wszystko, po kolei, na prośbę syna, przeczytała!
potem znowu...
potem syna sprawdzając (ile zapamiętał) i o rety! duuuuużo!
- pokaż mi fish - pokazał :)
- pokaż mi milk- pokazał
- pencil? house? ...
i on chce jeszcze egzamin
i znowu!
na drugi dzień wyciągnęłam grę, którą Tomek dostał kiedyś od cioci (anglistki) i wujka...i gra ta czekała na TEN moment
wyjęłam 10 obrazków-wyrazów (6 Tomek znał z "wczoraj"- 4 nowe) nowe pokazałam, nazwałam...
- układaliśmy w pary, nazywając - obrazek+ obrazek z wyrazem angielskim
- pogrupowaliśmy na zwierzęta/ przedmioty/inne (utrwalając nazewnictwo angielskie (podaj mi pencil, tu pasuje fish)
i gra właściwa:
gra 1
Tomek dostał 10 obrazków, a ja 10 tych samych z nazwą
ja prosiłam na głos: Give me a pencil, please! (wyjaśniłam mu najpierw co to znaczy!)
kładłam swój kartonik z ołówkiem (odwrócony!) na środku, Tomek wybierał ze swoich dziesięciu- właściwy i dawał na środek, po czym sprawdzał, czy dobrał prawidłowy (chwila napięcia i ekscytacji) odwracał mój i sprawa jasna,
po czym (gdy dopasował dobrze , a było to 100% przypadków!) mama wołała braaawo!!! hurrrra! itp!!!)
szał!
zabawa rewelacja
na drugi dzień dodałam mu 5 wyrazów i bawiliśmy się nadal..
Gra 2.
Mama prosiła
First is ... aple, next bus....
itd
Tomek układał swój rządek (wcześniej mu wyjaśniałam) ja też układałam swój, ale zasłoniętymi kartonikami, tzn. obrazkami w dół ... napięcie rosło....
koniec
sprawdzenie, Tomek odsłania kolejno
ta dam!
zgadza się !!!!!
już sprawdzone |
aparat w tym trybie wymiękł! |
słownik Tomka w postaci harmonijki: słówka, które Tomek już zna!! |
-bo syn chłonie wiedzę jak nie wiem co!
My chyba też zaczniemy niebawem naukę angielskiego :D Super ta gra. Gdzie ją można dostać?
OdpowiedzUsuńSuper zabawa! Dziecięcy umysł jest niesamowity!
OdpowiedzUsuńagat
OdpowiedzUsuńTomek dostał od Cioci i Wujka :), ale widziałam takie w księgarni a nawet w tesco na stoisku z grami,
a pewnie spodoba Ci się też to, ze gra ma dodatkowo napisy do dopasowywania.. nam na razie nie sa one potrzebne i gramy tez po swojemu, ale jest dodanych do gry kilka instrukcji "grania"
W pogoni za E.
- niesamowity az trudno uwierzyć!
Wszystkie twoje (wasze!) "wysiłki" procentują. Cudownie się na to patrzy!
OdpowiedzUsuńMi sprawia to tyle radości, chyba zawsze było to moim marzeniem, żeby móc wspierac rozwój swojego dziecka! Najfajniejsze jest to, ze sama się przy tym bawię :) a jak do tego widzę radość Tomka (on jest bardzo radosnym i śmiejącym się dzieckiem), i to jak się rozwija, co potrafi itp... to sam mNiód! Mamoeli przed Tobą to wszystko, myslę, że niedługo i Ela będzie coraz bardziej wymagającą -wiedzy i twórczych zajęć -panną
OdpowiedzUsuńŚwietnie! Najprostszy sposób i najlepszy zarazem! Obrazki! A Tomek jest świetnym uczniem przy okazji!!!
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać.
OdpowiedzUsuńDzięki ! Muszę się rozejrzeć za taką gierką. Właśnie zaczęliśmy naukę angielskiego :) jutro o tym u siebie napiszę :D
OdpowiedzUsuń