poniedziałek, 29 października 2012

Ciasteczka z posypką

Wczoraj
Trochę na niedzielny podwieczorek,
trochę na poprawę humoru,
trochę na zabicie nudy spowodowanej zamknięciem w domu z powodu choroby,
trochę na oswojenie nowej sytuacji...

najprostsze ciasteczka maślane- upieczone w tempie błyskawicznym  (polecam gorąco ten przepis)
przez nieuwagę - trochę zbytnio przyrumienione :)
Tomek pieczołowicie dekorował (i degustował)
- roztopioną  białą czekoladą
- posypkami,
- koralikami, lukrowymi gwiazdkami itp...
Polewał czekoladą
posypane...

....

..


był w siódmym niebie :)

Tomek mocno podjadał posypki i czekoladę, aż musiałam interweniować

M: "..Tomek, nie objadaj się tak bo obiadu nie zjesz!

T:  Obiecuję mamusiu, obiecuuuuję, że zjem!!!

M: Zobaczymy!!!
...............
po chwili Tomek mocno zaniepokojony pyta
T: A co będzie na obiad?... Chyba nie chleb z pomidorem?

(Ps. Tomek nie znosi pomidora!!)

...................................

Tomek dostał obiad- Tato nałożył mu dużo (wg Tomka za dużo)..
Tomek nie dał rady zjeść całej porcji,
Tato twierdzi, że Tomek zjadł mało i powinien jeszcze zjeść-
na to Tomek:
T: "Ja przecież mam swoje uczucia i wiem, że już nie mam siły na więcej!" :)

1 komentarz:

Dziękuje za twój komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...