niedziela, 31 lipca 2011

Urlop

Wyjeżdżamy!

W końcu! już jutro rano
Trzymajcie kciuki za pogodę! :P
Dokąd? na pewno nad Bałtyk, na polskie wybrzeże :) opowiem po powrocie, być może będę miała dostęp do internetu to czasem cos napiszę :)
Posty będą się publikowały automatycznie, nie wiem tylko czy będę maiła możliwosć odpowiadać na komentarze.
Niestety będziecie musieli poczekać na mój powrót jeśli chodzi o premierę Bajki o Uli.
Nie dostałam jeszcze ostatniej części (od ostatniego bajkopisarza) i nie mogłam zakończyć tego przed moim wyjazdem :(
Nie miejcie mi za złe, poczekajcie proszę cierpliwie (chyba tydzień, góra 10 dni)

:)
Gosia

"Wieszamy pranie"

Gdy mama robi pranie, Tomek błyskawicznie przejmuje klamerki :) i tak od daaawna!
są obecne w naszych zabawach od ???? nie pamiętam kiedy
Był czas gdy Tomek je niszczył :( i mamę zloscił... ale mu przeszło
  • uczyliśmy się na klamerkach kolorów (podaj mamie zieloną, ....)
  • liczenia (podaj mamie dwie!)
  • bawiliśmy się nimi ćwicząc sprawnosć dłoni.. i tak do dzis
ostatnio "pozazdroscilimy" Emmie i mama rozwiesiła "sznur do prania"

żyłka, nogi o stołu, papierowe rzeczy,
klamerki

i Tomek wiesza "pranie"

 
taką zabawę klamerkami
Tomek samodzielnie wymyslił
(przyczepianie na bambusową matę)
"wysuszone" pranie
przykleiliśmy na kartkę papieru

a to 2009 październik
 (Tomek ma 11 miesięcy)


sobota, 30 lipca 2011

Gdzie nad morze??

Hej, hej!
Jedziemy w poniedziałek nad Bałtyk,
nie wiemy jeszcze gdzie?
Może jakas podpowiedź?
My (ja z mężem) to raczej "górale" jestesmy, ale od Tomka urodzenia, z naturalnej potrzeby, zamienilimy ukochane Tatry na morze... ale wybrzeża absolutnie nie znamy :(
rok temu bylismy w Mielnie i było fajnie :)
GDZIE JECHAC teraz?
będę wdzięczna za podpowiedź

- potrzebujemy pięknej (najlepiej dużej :) piaszczystej plaży
- oby cos się działo (czyli nie typowo rodzinna maleńka miejscowosć: w Dźwirzynie się nam nudziło)
- lepiej bez komarów
- słonecznej pogody :) (ale na to za dużo wpływu nie mamy)...

czekam na sugestie
dziękuję:)

Sylabowe dopasowywanie

Sprawdzam na ile Tomek jest spostrzegawczym "czytaczem",
na ile jest dokładny i jak mu idzie dopasowywanie sylab do pary
wydrukowałam, pokazałam o co chodzi (3 razy), zwróciłam uwagę, ze każda zaczyna się na M i mają inne drugie litery,
udało się
(przy MY-stwierdził "To jest trudno odnaleźć!, zaproponowałam, by zostawił je na koniec)
nazywałam mu wielokrotnie sylaby, MA już znał
zauważył, ze MI i MO to słowo MIMO, (które zna z bajki i lubi, tak samo jak BEZTROSKO) 
ale to jednak jest Tomek! tzn. trudno mu usiedzieć i się skupić,
musiałam go przekupić (czego pewnie nie powinnam robić), zeby wykonał zadanie, bo zaczął się wygłupiać i robić wszystko odwrotnie...
to na pewno nie był właściwy moment...
..........................................
za to następnego dnia (gdy dopadł do komputera, który ostatnio zaczyna mi okupować!)
włączyłam mu program do pisania i sam poprosił o sylabki, wpadłam na pomysł, żeby pisał na klawiaturze sylabę, którą mu pokarzę, a potem sprawdzał czy dobrze napisał,  przyrównując do ekranu monitora
był zachwycony
(powiększyłam czcionkę do 72)

z klawiaturą i literkami miał już wcześniej do czynienia,

piątek, 29 lipca 2011

Jeszcze chcę jechać!

Tomek uwielbia jeździć samochodem, nie ważne jak długo, czy juz późno, czy jest zmęczony! Zawsze chce jeszcze!!!
Gdy wracamy skąds do domu, pyta:
T: Gdzie jedziemy?
M: Do domu
T: Nieeeee, jeszcze chcę gdzieś jechać
M: Gdzie?
zazwyczaj proponuje do sklepu
M: Już późno!
T: Tomek nie jest zmęczony!
często Tato jedzie jeszcze gdzieś na około :)
lub na parkingu Tomek eksploruje auto
Tomek, kwiecień 2011
..............................

Tłumaczę Tomkowi dlaczego Babcia musi pracować..
ciężko mu pojąć, chciałby, żeby Babcia do niego przyszła JUŻ
mówię mu o tym, że Babcia  zarabia pieniądze  żeby np. zapłacić rachunki za mieszkanie
T: Ale jak tak? kupić mieszkanie? I jak je dźwigać?
:) wyjaśniłam mu, że płaci się za możliwość zamieszkania w budynku, bloku, kupuje się mieszkanie, które jest częścią bloku i się do niego wprowadza, wchodzi, przynosi meble...... chyba zrozumiał
Tomek myśli, myśli...

T: Dlaczego kupiliśmy TO mieszkanie?
M: A co? nie pasuje ci coś? nie podoba Ci się?
T: Jest za blisko
M: Za blisko? czego?
T: Bo ja bym chciał tak dłużej jechać fordzikiem do domu!
..................
Rok temu (Tomek miał 1 rok i 8 mcy) gdy jechaliśmy samochodem nad morze -w dzień (a mamy trochę tej jazdy, około 8 godzin) nie spał całą drogę ( a normalnie powinien zaliczyć nawet 2 drzemki) !!!!
Był upał, gorąco! samochód bez klimatyzacji, a on  i tak zafascynowany oglądał wszystko, śpiewał, cos opowiadał... Pił hektolitry, nie nadąrzałam z robieniem mu picia.. i tylko przystawaliśmy na siku do nocnika (z bagażnika) ustawionego przy rowie :) bo siku  na stojaka nie było jeszcze opanowane...
namawialiśmy go na chwilę drzemki, byliśmy cicho, wyłączyliśmy radio lub włączyliśmy, szukając dogodnych warunków ... i nic...
w końcu jednak zasnął (padł) na dosłownie 5 minut (albo nawet nie)
po czym od razu stwierdził
T: Już spałem!!!
i dalej Heja!

Tomek rok temu w euforii
JEDZIE DŁUGO SAMOCHODEM!
jego marzenie się spełniło :)
 nie zamarudził przez sekundę!

wracaliśmy w nocy i to się Tomkowi NIE PODOBAŁO... nic nie widział, spało się niewygodnie :(

czwartek, 28 lipca 2011

Mrożony mus truskawkowy na patyku

Nasze wspomnienie po truskawkach  
polecam takie silikonowe formy do lodów!
fajne są  :)
Tomasz tylko polizał...
nie lubi
a Mama sobie nie odmówiła :)

wspomnienie po truskawkach
 wygrzebane z zamrażarki :)











Truskawki i cukier (niestety dosć dużo),
zmiksowane blenderem na mus, zamrożone

Sylaby

Niektórzy z Was pewnie wiedzą, że staram się, aby Tomek rozwijał się w swoim tempie, wsłuchuję się w jego potrzeby, zainteresowania i próbuję je rozwijać, odpowiadać na jego pytania, potrzeby itp.

Ostatnio Tomek poproszony, aby zrobił dla mnie laurkę, stwierdził z wyrzutem wręcz:
T: "Przecież ja nie umię pisać!"

ponad to, zauważyłam, że kojarzy już pewne wyrazy (np. wyraz ford, odnajdzie na ekranie komputera np. w pasku strony www, czy gdzie indziej w tekście, czyli "czyta go"

sam skojarzył również sylabę BO
(często pyta "co tu jest napisane" np. na sokach BOBOVITA, BOBO FRUT,
jakiś czas temu zapytał czemu na zmywarce napisane jest BOBOVITA? oczywiście jest tam napisane BOSCH ale mam dowód, że Tomek kojarzy już sylabę BO

Spróbuję zatem w najbliższej przyszłości wprowadzić w nasze życie trochę zabaw z sylabami...
Oczywiście skorzystam z ogromnego doświadczenia wielu z Was, na kilku blogach chętnie podczytuję i douczam się w kwestii nauki czytania sylabowego (uznałam, że ta metoda jest odpowiednia) i podpatruję wasze ciekawe metody!
Zrobię to jednak w swój intuicyjny sposób..
nie wiem tylko na ile Tomkowi wystarczy cierpliwości... i chęci...

Nasza pierwsza zabawa w sylaby miała na celu wpraowadzic Tomka w swiat sylab
nauczyć go  podziału wyrazów na sylaby.

część 1.
Polegała na tym, że mama mówiła wyraz (najlepiej dwusylabowy) a Tomka zadaniem było powiedzieć jaka jest pierwsza sylaba tego wyrazu
np.
Mama mówi: TOmek , Tomek odpowiada: -TO
Mama mówi: Ma Ma, Tomek : MA
Ku Bek- KU
itd...
długo się tak bawiliśmy ( w kuchni -mama przy okazji robiła obiad)

część 2.
następnie mama mówła sylabę, a Tomka zadaniem bylo dopowiedzieć resztę, tak  aby powstał wyraz:
np.
Mama mówi: TA, Tomek: to  (TAto)
Mama mówi: LO, Tomek DY, (LODY)...

śmiechu po pachy, Tomek miał świetne pomysły!

  • to moje intuicyjne próby oswojenia Tomka pod kątem czytania sylabowego :)
  • sposób na zajęcie dziecka gdy musze wykonac jaką czynnosć
  • do wykorzystania podczas dłuższej jazdy samochodem  lub gdy inne nudy ogarniają!

środa, 27 lipca 2011

Psikacze

Bo psikanie to coś co lubię!
większość dzieci lubi, a jak już to ktos pisał, takie psikanie ćwiczy sprawnosc dłoni, więc pozwalajmy dziecku!
dlatego mama zrobiła Tomkowi psikacz piankowy:
do dyfuzora po płynie do szyb (po dokładnym wymyciu!) nalała wody i mydła w płynie
i ta dam!
piano- psikacz! do kąpieli jak znalazł

można nawet "wypsikać" coś na ścianie
np. wyznanie :) 
do psikacza pianowego mozna dodac farbke (np. takie do malowania dłońmi) lub barwnik spożywczy, czy do malowania jajek i mamy barwną pianę


może czerwony to nietrafiony kolor do wanny,
 ale to Tomka ulubiony

(ja dałam farbkę do malowania dłońmi, bo to się dosc dobrze mi zmywa z wanny, nie ręcze za resztę...

Ponadto zakupiliśmy za jakies grosze- mini psikacz (do kwiatków) robiący mgiełkę!

kupilismy nasz w Auchan
rewelacyjny! regulowany stopień dyfuzji wody pozwala psikać delikatną mgiełką wody!
świetne na upały :) na twarz :P

wtorek, 26 lipca 2011

Odpowiedź do zagadek przyrodniczych makro


1 TRZMIEL Z PYŁKIEM KWIATOWYM
  
2 OGÓREK




3 SZYSZKA

4 DŁOŃ TOMKA POMALOWANA FARBKĄ
5 ŻÓŁW

6 ŻYRAFA



7 SŁOŃ

8 SLIMAK
 

9 TRUSKAWKA
  
10 JABŁKO


Koktail jagodowy

...czyli nadal rozpieszczanie podniebienia...
Jagody zmiksowane z jogurtem i cukrem + garść jagód w całości


poniedziałek, 25 lipca 2011

Pierwsza podróż pociągiem

Dzisiaj Tomek pierwszy raz jechał pociągiem.

Podobało mu się aczkolwiek mama musiała trzymać go mocno.
Ale gdy zobaczył  widoki za oknem! Uśmiech od ucha do ucha
Tomek jest bardzo przestraszony podróżowaniem bez fotelika, ma wpojone, że fotelik i pasy są dla bezpieczeństwa, i nie chce jechać inaczej. Nie może zrozumieć, ze w autobusie nie trzeba mieć zapiętych pasów!

Ostatnio gdy pierwszy raz jechał autobusem bardzo panikował, wczepił się w mamę (jak mały dzikusek) i twierdził (głośno i dobitnie), że nie jedzie, że autobus będzie jechał szybko, że tu nie ma fotelika itp itd...
Żałuję , że wcześniej tak nie podróżowaliśmy, nie byłoby tego problemu, ale nie mieliśmy potrzeby i byliśmy może zbyt wygodni, żeby urządzać takie przejażdżki.

Ostatecznie wtedy w połowie drogi udało mi się go przekonać, żeby zszedł z moich kolan, pod warunkiem, że będę "robiła mu pasy" (trzymałam go ręką imitując pas.. ) tę podróż tak przebyliśmy ale już droga powrotna wyglądała normalnie.. nadal jednak Tomek nie chce sam wejść po schodkach i isć w autobusie, bo cytuję "pan włączy silnik i ruszy" no cóż, ale małymi kroczkami damy radę

dlatego warto jak najwczesniej urządzać dziecku przejażdżki różnymi srodkami transportu
aby potem nie było to dla malucha dziwne, obce, straszne
  • AUTOBUS
  • POCIĄG
  • TRAMWAJ
  • RUCHOME SCHODY
  • WINDA
  • WÓZEK SKLEPOWY :)
(te na niebiesko mamy zaliczone :)

a potem może:
  • STATEK
  • SAMOLOT
  • BRYCZKA
  • KOŃ (KUCYK)
  • MOTOCYKL
itp itd....
Tomek aktualnie za tymi ruchomymi rzeczami nie przepada, nie lubi  nawet huśtawki czy karuzeli (bo, cytuję "się rusza a on nie chce!") nie lubi tez trampolin albo dmuchanych zamków...
pasjami za to lubi  podróżować samochodem!

ps. a byliśmy znowu we Wrocławskim Parku Wodnym  :)
z PKP to naprawdę blisko do tego aquaparku

OŁAWA -KOLEJ na ciekawostki.

Czy wiecie, że pierwsze połączenie kolejowe w Polsce zostało wybudowane na trasie:
Wrocław --- Oława   ?

W 1842 r., Koleje Śląska , licencjonowane od 1839 roku otworzyły pierwsze dwa odcinki z jej głównych linii: Wrocław  -Oława w dniu 22 maja
a drugi: Oława -Brzeg w sierpniu. 
 Są to najstarsze odcinki kolejowe w Polsce!!!

pewnie  nie wiedzieliście :)
możecie zobaczyć nasz oławski,
odnowiony dworzec
Rafałek i Tomek czekają na pociąg











w tle pociąg "Tomek":)

2006 r. Prace nad filmem,
zdjęcie ze strony:
osi.olawa

a w 2006r. w dniach 22 - 26 sierpnia na terenie oławskiego dworca PKP realizowane były zdjęcia do  filmu Andrzeja Jakimowskiego
"Sztuczki" twórcy m. in. obrazu "Zmruż oczy".
możecie przeczytać TU
 

Tu przeczytacie więcej o Koleji w Oławie

Opowiadajmy dzieciom ciekawostki z naszego miasta, regionu!
Niech wiedzą wiele o swojej okolicy, a gdy posiądą tę wiedze niech będą dumne, dzielą się nią, poznają okolicę i resztę świata! W kazdym miejscu jest coś ciekawego.

Wzbudźmy w dzieciach chęć poszukiwania, odkrywania świata!

niedziela, 24 lipca 2011

Zagadki przyrodnicze -zbliżenia:)

  dzis kolejna seria zagadek przyrodniczych, tym razem mocne zbliżenia :)
1.
2.














4.

5

6










7

8.


9.

10.












Pokażcie dzieciom, niech spróbują odgadnąć :)

ODPOWIEDZI ZNAJDZIECIE TU

sobota, 23 lipca 2011

Kto tak wylał tyle wody na dworze? doswiadczenia o stanie skupienia ...wody

Za oknem ciągle, nie przerwanie PADA
chciałoby się rzec: ładną mamy jesień tego lata?
ale popatrzcie co u nas się dzis działo, to powiecie: ładną macie zimę tego lata...
na szczęście zima tylko w domu, za oknem ......jesień :(

lato 2011
Zaczęło się od tego, ze Tomek w refleksyjnym nastroju z nosem na szybie,
 zaczął zadawać niewygodne pytania :)

T:  Kto tak wylał tyle wody na dworze?

hmm... sama bym chciała wiedzieć KTO śmiał tak narozlewać!

ale żarty na bok, dziecko głodne wiedzy, trzeba sprostać zadaniu i wyjaśnić!
Kiedyś już Tomek pytał, jak znikają kałuże, dzis pyta w swój uroczy dzieciowy sposób:

SKĄD SIĘ BIERZE DESZCZ?

zaczęliśmy zatem wyjaśnianie doświadczalne

1., 2. 3.

1. Woda zamienia się w PARĘ WODNĄ: paruje z rzek, mórz oceanów, roślin, zwierząt (a u nas z czajnika podczas gotowania)
2. Para unosi się do nieba i tworzy CHMURY (My łapaliśmy ją do szklanki)
 3. W chmurach kropelki pary łączą się w duże krople wody i spadają z powrotem na ziemię (W naszej szklance para się skropliła czyli zamieniła z powrotem w wodę, co Tomek sprawdził :)
   A co się dzieje z wodą włożoną do zamrażarki?

zamienia się w LÓD

Taki lód w postaci kryształków -śniegu, mieliśmy w naszej zamrażarce
Tomek dotykał, przekładał, nakładał...

1. następnie wkładał lód do ciepłej wody, patrzył jak zamienia się w WODĘ czyli TOPI
2. potem polewał lód ciepłą wodą i obserwował jak powstają "dziury" bo ciepła woda szybko topi lód
3. polewał też zimną wodą i lód się nie topił
4. nakładał lód do pojemnika i tworzył kostki lodu "rybki"
5. mama zrobiła bałwana :)
 
bałwanek
A Lato ma u nas DUŻEGO MINUSA!!!!

tak uczylismy sie o wodzie zimą

piątek, 22 lipca 2011

Bukiet z okazji narodzin Jasia

Nasi bliscy znajomi Karolina i Grzegorz
zostali szczęśliwymi rodzicami Janka, który urodził się 28.06.2011
Dopiero wczoraj mogliśmy ich odwiedzić, a to zanieslimy rodzicom...
                                           
                                       Witamy na świecie Jasiu :)
   

  • ubranka (kilka sztuk body, komplecik: bluzeczka  i spodenki, chusteczka, czapeczka) - zwinięte w pąki róż,
  • listki są wycięte z filcu,
  • wszystko owinięte flizeliną prasowaną, związane czerwoną rafią
  • ozdobione malutkimi klamerkami ze zwierzątkami (biedronka, żółwik..
podobny już wcześniej robiłam, dla Mikołajka można zobaczyć tu
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...