środa, 31 grudnia 2014

Nie dokarmiaj ptaków "cukierkami".

KIEDY?

Dokarmianie ptaków należy rozpocząć dopiero z nastaniem mrozów tzn. w czasie gdy temperatura poniżej 0 stopni zaczyna utrzymywać się przez całą dobę, aby jak najmniej z nich pozostało w pobliżu osiedli na zimę. 


Dzięki temu będą one miały możliwość migracji w rejony, w których mieć będą łatwiejszy dostęp do naturalnych źródeł pokarmu. 


Dopóki temperatury są dodatnie i nie ma śniegu, ptaki parkowe mają wokół siebie dobrze zaopatrzoną spiżarnię:


na krzewach znajdują się jeszcze owoce i orzeszki, w korze drzew kryją larwy i bezkręgowce, w wodzie są rośliny, ryby i małże


Dokarmiamy dopiero gdy temp. są ujemne, leży śnieg/stawy są zamarznięte

Dokarmianie ptaków to obowiązek, odpowiedzialność i konsekwencja – rozpoczętą opiekę trzeba kontynuować aż do nadejścia wiosny. Jeśli nie ma się zamiaru dokarmiać ptaków przez okres całej zimy, należy w ogóle tego nie robić. Jeśli zimą w okresie ostrych mrozów, przerwalibyśmy dokarmianie, ptaki, które korzystały z naszej pomocy zostałyby skazane na  samodzielne poszukiwanie pokarmu czego dotychczas nie musiały robić. 


CZYM??

Ptaki wodne, kaczki czy łabędzie należy dokarmiać wyłącznie 


pokarmem pochodzenia roślinnego

  • np. nasionami słonecznika, otrębami pszennymi, zbożem
  • jarzynami gotowanymi w nieosolonej wodzie 
  • surowymi i pokrojonymi warzywami, jak buraki, marchewki, albo kapustę.

ich pożywieniem są przede wszystkim 

  • rośliny wodne, 
  • małże, ślimaki i larwy owadów,
  • lubią też np. jabłka,  łabędzie zaś „czyszczą” stawy ze zbutwiałych roślin.

Fachowcy karmią kaczki mieszanką pszenicy, jęczmienia, prosa, siemienia i specjalnym granulatem sporządzanym z trawy i zbóż. 

Więc, żeby zróżnicować ptasią dietę, zamiast chleba weźmy na spacer np. słonecznik, czy  torebkę z mieszaniną różnych ziaren.



 Najlepiej wykładać pokarm w suchym i bezpiecznym miejscu

JAK NIE


Należy pamiętać o tym by 

nie dawać dzikim ptakom pożywienia z 
  • dodatkiem konserwantów,
  • nadmiarem soli i przypraw
Jest to  bardzo szkodliwe dla delikatnych, ptasich układów pokarmowych i w skrajnych przypadkach może prowadzić do śmierci. 
  • spleśniałego, zepsutego, 
  • zeschniętego

Chleb nie jest dla nich odpowiednim pożywieniem. 


Dokarmianie pieczywem można porównać 
do żywienia cukierkami dzieci. 

Pokarm ten nie zawiera wystarczającej ilości składników odżywczych, a poza tym zakłóca trawienie. 

 Chleb szkodzi ptakom, które będąc roślinożernymi, nie posiadają kwaśnego odczynu w żołądku  Jedzenie chleba w dużych ilościach (w czasie trawienia powstaje kwas) zmienia ten odczyn z zasadowego na kwaśny i utrudnia prawidłowe trawienie. Szkodzi to głównie kaczkom z gatunku krzyżówek oraz łysek oraz łabędziom 

Nieprawidłowa dieta, na przykład bogata w chleb, może powodować anielskie skrzydło, schorzenie nieuleczalne u dorosłych ptaków.


Ponadto resztki te rozkładają się i mogą sprzyjać nadmiernemu wzrostowi glonów, co z kolei obniży stężenie tlenu rozpuszczonego w wodzie do szkodliwego poziomu. 


(Dlatego lepiej jest, gdy już ostatecznie przyniesiony dla kaczek chleb zostawia się na brzegu. Głodne ptaki będą umiały po niego sięgnąć, gdy zgłodnieją)


 Jeżeli już dajemy ptakom chleb, to dbajmy chociaż, aby nie był spleśniały
(my czasem dajemy resztki domowego- bez konserwantów i soli)
    Z moich obserwacji wynika, że kaczki nie chcą jeść warzyw i otrębów i zupełnie jak dzieci wolą te "ptasie słodycze" czyli chleb :(
Wskutek dokarmiania ptaków jedynie chlebem wiele z nich ma osłabiony układ odpornościowy i może nawet nie przetrwać zimy.





Stasiu przy okazji spacerów "do kaczek" dowiedział się, który to kaczor (z zieloną główką), a która to kaczka (z krzyżówek)


U krzyżówek występuje bardzo wyraźny dymorfizm płciowy. Co oznacza, ze kaczka-pani, różni się od kaczora-pana :)

Z Tomkiem szukaliśmy różnic i podobieństw (w naturze):


PODOBIEŃSTWA:

  • Przy rozpostartych skrzydłach widać granatowe, biało obrzeżone na górze i krawędzi skrzydła lusterka. 
  •  obie płcie mają pomarańczowe nogi
  •  białe z szaro-czarnym środkiem sterówki (pióra widoczne w locie) 


RÓŻNICE
  • Samiec ma zielono opalizującą głowę i białą obrożę,  samica biało-kremowo-beżową głowę i charakterystyczną, ciemną przepaskę przez oko
  • samiec ma żółty dziób z czarnym końcem,  samica pomarańczowy dziób z czarnym wierzchem
  • samiec ma rudą, jednolita , opalizującą pierś, samica pióra ułożone na wzór łusek pomarańczowo-brązowych
  • samica ma mniej kontrastowe ubarwienie, samiec jest brązowo/szaro/czarny
Te kaczory są w szacie godowej, kaczory w szacie spoczynkowej wyróżniają się jedynie żółtym dziobem i nieco rudą piersią.


Bardzo się Staśkowi kaczory spodobały i z upodobaniem je nawoływał :)


............................................
Poniżej w całości przytoczę apel pochodzący ze strony Miasto i ptaki

cytuję za autorem:

"Pozwólmy łabędziom odlecieć na zimę!

Co roku o tej porze (* dotyczyło 1 grudnia) przyrodnicy próbują apelować o zaprzestanie dokarmiania łabędzi i kaczek w miastach. 

Niestety, większość ludzi nadal nie zdaje sobie sprawy, że rzucając ptakom chleb wyrządza krzywdę im i sobie. Krzywdzone są przede wszystkim łabędzie, które z natury są ptakami migrującymi i wraz z nastaniem chłodów przenoszą się coraz dalej na południe. W drodze zatrzymują się na miejskich stawach, a tam czeka na nie „łatwy” pokarm w postaci rzucanego chleba, zaprzestają wówczas poszukiwania swojego naturalnego pokarmu jakim są rośliny wodne oraz tracą instynkt migracji – błędnie myśląc, że znalazły dobre miejsce do przezimowania. Niestety, wraz z nastaniem pierwszych mrozów stawy zamarzają, przy czym bardzo często zamarzają także śpiące na wodzie łabędzie. Na jeziorku Kamionkowskim niemal co roku muszą interweniować strażacy wyciągając łabędzie martwe lub z odmrożonymi łapami. Te które zostają w czasie mrozów skazane są na jedyne dostępne wówczas pożywienie, czyli rzucany chleb, jednak to pożywienie powoduje u nich choroby układu trawiennego, a w efekcie również przedwczesną śmierć. Ponadto, łabędzie i kaczki na diecie chlebowej przestają spełniać swoją bardzo ważną funkcję, a mianowicie przestają „czyścić” jeziorko, które bardzo szybko porasta nadmiar roślinności, a gnijący chleb i inne odpadki rzucane przez ludzi dodatkowo zanieczyszczają wodę.
Każdy kto na spacer do parku zabiera ze sobą chleb dla ptaków powinien mieć świadomość, że w ten sposób przyczynia się do ich śmierci."

koniec cytatu

    wtorek, 30 grudnia 2014

    Lodowniki

    Lodowniki zawsze podziwiałam u Izy i Emila w Emilowo Warsztatowo
    Tu  lub TU i w ogóle zimowo/lodowo  to tu

    Teraz gdy u nas nastały wreszcie mrozy mogliśmy zrobić je sami.



    Zwłaszcza,  że nie ma śniegu. . I sam mróz jest mało atrakcyjny do spacerowania.

    My mroziliśmy swoje  w zamrażarce, ci co mają balkon/taras/podwórko to dopiero mogą poszaleć :)

    Czego potrzebowaliśmy?

    Talerzy plastikowych (trochę  głębszych), włóczki,  darów natury, (szyszki, patyczki,  igliwie,  kasztany, żołędzie,. .liście. woda (ewentualnie farbki, barwniki lub krepina do barwienia)

    Zatapiamy same dary natury, by po przyjściu odwilży elementy naszych lodowników nie zaśmieciły .










    A w zamarzniętej kałuży Tomek znalazł 10 zł!

    monetę :( 
    niestety był zawiedziony, bo mocno się namęczył by ja wydobyć, 
    a liczył, ze to 1 zł ...a to stara moneta





    Powstały też inne zmroźlowniki...  - (pudełko+ farbka+ czego dusza zapragnie)


     tu zielone kryształy lodowe..



    Dziękujemy Izie i Emilowi za pomysł!

    :) :)

    poniedziałek, 29 grudnia 2014

    Logiczna układanka

    Po świątecznym szaleństwie, po wielu pracach plastycznych...
    między zabawą prezentami,

     przyszła ochota na coś całkiem "z innej beczki"- na logikę i matematykę

      inspiracja  pinterest



    Wersja dla Stasia

    ułóż pieniądze (plastikowe z zabawkowego sklepu) w kwadratach

    (Staś szybko się znudził i wolał kolorować)

    niedziela, 28 grudnia 2014

    Bałwan na szybie

    duuuży Z PAPIERU, przyklejony klejem biurowym (zwykłym do papieru)




    za roletą...


    Zapraszam !!

    Pokażcie swoje bałwany


    niedziela, 21 grudnia 2014

    Święta pachnące cytrusami.....

    Pomarańcze suszone na kaloryferze



    Herbata 
    z cytryna, pomarańczą, goździkami, imbirem, miodem, cynamonem, 





    Staś wciska goździki

    a) goździki + cytrusy pięknie pachną- rozłożone na paterze czy w koszyczku, stroiku
    b) ozdobić można je tworząc wzory na cytrusach (najlepiej pomarańcze bo są większe)
    (4 lata temu)


    c) dla Stasia to świetne ćwiczenie motoryki małej- usprawnia chwyt i sprawność paluszków..
    ale tato chłopców zawsze twierdzi, że zmarnowaliśmy mu owoce :) (bo nie nadają się już raczej do jedzenia)





    Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...