Taki jeden osobnik- wszedł (wleciał) nieproszony do domu (na pierwsze piętro!)
... został zatem zaproszony (no dobra, uwięziony) przetrzymany... posłużył za maskotkę (bez przytulania!), modela do celów naukowych .. absolutnie nie był skrzywdzony a ostatecznie darowano mu życie i wypuszczono.
Kto, czemu i dlaczego?
zobaczcie:
Konik czy pasikonik?
Potocznie używa się zamiennie... a fachowo:
Koniki polne to roślinożerne szarańczowate,
pasikoniki drapieżne pasikonikowate.
Koniki mają krótkie czułki,
a pasikoniki długie.
I gdzie indziej aparaty strydulacyjne,
czyli to, czym cykają.
Nasz przez lupę.... |
Pasikoniki są zielone, lekko nakrapiane ubarwienie stanowi doskonały kamuflaż
pokładełko to długi twór powstający z przysadek pierścieni odwłokowych, często wystający poza koniec ciała samicy służy do składania jaj
- Pasikonik długopokładełkowy (ten nasz..jak mniemam), dobrze lata- my naszego spotkaliśmy na ścianie - w pokoju na 1 piętrze :)
- Posiada bardzo długie czułki oraz dobrze wykształcone oczy. Wymienione cechy pomagają mu w polowaniu na mniejsze owady.
- aparat gębowy typu gryzącego- mocno wykształcony (jest drapieżnikiem) ponoć potrafi ugryźć człowieka dość mocno :)- więc lepiej nie brać go do ręki
- jest dużych rozmiarów- Długość ciała samic dochodzi do 38 mm.
- Ciało i pokrywy skrzydeł ciemnozielone, odnóża czasem żółte, czułki dłuższe niż ciało, długie (stąd nazwa). Skrzydła osobników obydwu płci są dobrze rozwinięte.
- W Polsce długopokładełkowy jest rzadko spotykany, stwierdzany głównie na wyżynach środkowopolskich oraz na zachodzie kraju.
- Osobniki dorosłe spotykane są od połowy lipca, najczęściej na polach i łąkach.
- Znajduje się na Czerwonej Liście Zwierząt Ginących i Zagrożonych w Polsce klasyfikowany jest w kategorii NT (bliski zagrożenia) - nasz został przetrzymany czasowo- pooglądany i wypuszczony
nawiązanie bliższego kontakty :) |
"mycie łapek" |
Tomek: Mamusiu- on ma włosy na nogach- to chyba PAN :)
Liczyliśmy mu odnóża
Patrzyliśmy co robi, jak się zachowuje
Obserwowaliśmy jego aparat gębowy
Ps- edycja z 17.11 :)
dodałam kilka zdjęć :)
Patrzyliśmy co robi, jak się zachowuje
Obserwowaliśmy jego aparat gębowy
Ps- edycja z 17.11 :)
dodałam kilka zdjęć :)
Post w ramach projektu
link |
śliczny ten wasz pasikonik (zdecydowanie nie konik polny ani tym bardziej świerszcz) - dla Tomka nie lada gratka :)
OdpowiedzUsuńa i dorosłym się pewnie podobał //tego lata całkiem podobny znalazł się u moich rodziców na piętrze... ósmym i tata też zrobił mu całą sesję zdjęciową :P//
zdecydowanie PAN :D
Fajne są takie niezapowiedziane wizyty ;-)
OdpowiedzUsuńTeż mieliśmy niedawno taką przygodę!
pozdrowienia
Świetne "Znalezisko" DO mnie do domu juz takie nie wchodzą odkąd mam moskitiery. Czasem szkoda, bo na zewnątrz trudniej zaobserwować.
OdpowiedzUsuń