sobota, 17 stycznia 2015

Wywiad z Tomkiem na temat serii: „Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai”


Nagrałam na dyktafon krótki "wywiad" z Tomkiem, a potem spisałam, starałam się nie zmieniać jego wypowiedzi, zachować oryginalny szyk, składnię i słownictwo. 

Mieliśmy niezłą frajdę :) 

Tomek mocno się stresuje w sytuacji "występu". 
 Najlepiej się o tym przekonałam gdy byłam na "Dniu Mamy" -miał TAAAKIE przemówienie przygotowane na mój temat, ćwiczył kilka dni- a powiedział tylko jedno zdanie (ale najważniejsze dla mnie :) To moja mamusia..kocham ja bardzo :)

Ten wywiad to krok do oswojenia go z takimi sytuacjami. 

zobaczcie jak wyszło: (mama kiepsko się przygotowała do roli reportera :P)


Witaj Tomku,

Jak zaczęła się twoja przygoda z  serią książek „Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai”?
Wracałem z wakacji i zatrzymaliśmy się na postoju. Na półce na stacji paliw znalazłem książkę „Tajemnica kina”. Bardzo chciałem ją mieć. Rodzice się zgodzili i kupili mi ją.
Spodobała mi się i później chciałem przeczytać kolejne.

O czym są te książki?
O różnych zagadkach, jakie rozwiązują Lasse i Maja.

Kim są Lasse i Maja?
To są dzieci, chodzą do jednej klasy i założyli Biuro Detektywistyczne.

Dzieci te mają niespotykane w Polsce imiona, dlaczego?
To są niepolskie imiona, te dzieci są ze Szwecji.

I tam toczy się akcja?
Tak, w miasteczku Valleby i jego okolicach.

Książek w serii jest bardzo dużo, czy każda dotyczy tego samego, czy są kontynuacją siebie? Trzeba je czytać w określonej kolejności?

Nie ma żadnej kolejności, można czytać jak się dowolnie chce.
Na końcu zawsze jest takie małe podsumowanie, tego co się działo,
Tajemnica diamentów i Tajemnica hotelu to dwie pierwsze części serii

Dlaczego te książki ci się podobają?
Bo tam zawsze jest jakaś ciekawa zagadka, co tak wciąga i nie można przestać czytać.
Zazwyczaj czytam połowę raz i połowę w drugi dzień, a „Wyścig” to czytałem tak szybciutko, prawie całą w jeden dzień, kończyłem w szkole króciuteńko.

Dlaczego tak szybko?
Bo byłem strasznie ciekawy co będzie dalej

Czyli  książka cię wciągnęła?
Taaak
Teraz mam 3 z biblioteki (cieszę się, że nasza biblioteka już jest otwarta)

Czy poleciłbyś te książki innym dzieciom i jeśli tak to dlaczego?
One są bardzo ciekawe, wciągające, ładnie też wyglądają, w środku są obrazki, w niektórych kolorowe, ale zwykle szare.

Czy te obrazki są pomocne?
Są pomocne, bo inaczej nie dałoby się sobie wyobrazić, jak te osoby wyglądają.

Czytasz te książki sam, czy rodzice Ci czytają.
Zazwyczaj sam, tylko jedną czytałem z babcią  i dziadkiem.

Łatwo się samemu czyta te książki?
Łatwo, literki są duże, szybko się czyta, tylko niektóre słowa mama musi mi wyjaśnić.

Czy coś jeszcze sprawia Ci trudność podczas czytania?
Imiona i nazwiska są trudne, ale daję sobie radę. Czytam po swojemu Na początku czytałem Laser, zamiast Lasse, ale to nie przeszkadza.

Czy zagadki są bardzo skomplikowane, czy da się przewidzieć rozwiązanie?
Tak, da się, można kogoś podejrzewać, można spróbować przewidzieć.
Na końcu jest podsumowanie i wyjaśnienie. Czasami nie mogę się powstrzymać i tam zaglądam. Próbuje się powstrzymać, bo wolałbym nie wiedzieć, ale czasem ciekawość mi nie pozwala.

Odpowiadał
Tomek

Wywiad można przeczytać również na szkolnej stronie-

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za twój komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...