sobota, 25 maja 2013

Placek drożdżowy z rabarbarem i kruszonką

tym razem przepis z Kwestii Smaku  TU
gdzie rabarbar i kruszonka???? 

Nigdy nie zabierałam się za ciasta drożdżowe bo wizja ich wyrabiania mnie przerażała, zaraz mnie bolą ręce :)
Kiedy stałam się przeszczęśliwą posiadaczką robota kuchennego, który wyrabia je za mnie!!!  nawet takie ciasta mi nie straszne- choć ekspertem z pewnością nie jestem.

Ten przepis pokazuje, że drożdżowe można zrobić inaczej, mocno mnie zdziwiło, nie dowierzałam,ale dało radę! chociaż ....kruszonka i rabarbar się zapadły.... ...
wyrośnięte- przed pieczeniem

(płynna mieszanina drożdżowo-mleczno, jajeczno, maślana- zdziwiła mie bardzo,
wypiekanie z otwartymi drzwiami piekarnika!!!)

te otwarte drzwi wydają mi sie tylko jakieś takie nieekologiczne i nieekonomiczne- mniemam, że można by w niższej temperaturze zacząć, ale nie odważyłam się eksperymentować...





jak wyszło-
wersja bez rabarbaru

faktycznie bardziej puszyste i miękkie niż zwykłe drożdżowe
długo świeże!!!

tylko kruszonka się zapadła w większości z rabarbarem na środku  (aż do samego dna!)- jak już wyżej pisałam i a ta co się nie zapadła-  się nie upiekła na chrupko??:(, całość się przypiekała a ona bladziutka


i była też wersja dla Tomka- bez rabarbaru- ta upiekła się wzorcowo!


Ale Tomek wcina !
choc kruszy przy tym niemiłosiernie i ciśnienie mi tym podnosi!

10 komentarzy:

  1. no !!! trudno !!!zawsze można posprzątać :) jeść na baczność i żeby nie pokruszyć ? to nawet by ( może ) tak placuszek - nie smakował ? ??? proponuję rzucić na ""luz"" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko, że on kruszy specjalnie palcami nie wiadomo dlaczego ?? Zwykłe kruszenie mnie nie wzrusza. Takie dla zabawy rozkruszanie, rozcieranie, dziabanie, ... niestety mnie denerwuje

      Usuń
  2. wyrośnie z tego ...na pewno !!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie wyrosło pięknie! tylko ja tak nigdy nie robiłam (takiej mikstury maślano -mleczno -drożdżowej :) widać jak mało wiem o życiu! :P :P
      a co z tą kruszonką 8 rabarbarem??? czemu sie tak zapadły drastycznie??? ktoś wie?? szkoda ciasta

      Usuń
  3. podpowiadam sposób!!! dać dziecku placka na podwórku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. znam i praktykuję, ale obecnie mam smarkacza -herlacza z temperaturą trochę powyżej (wczoraj) i wcale syna nie wyzywam!

      Usuń
  4. Gosiu, ja pieke teraz co tydzien praktycznie drozdzwoe z rabararem i róznymi miszankami owocowymi, ale pierwszy raz słysze o tym zeby piec przy otwartym piekarniku. Mam 2 super przepisy! Z jednego wychodza nieziemskie bułeczki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Gosiula wygląda placek przepysznie i pewnie tak smakował a że kruszonka zniknęła to nic następnym razem jak mi babcia mówiła zrobić ją trzeba twardawą i słodką ! wtedy po upieczeniu jest chrupiąca i rumiana (rabarbar ma kwaśny sok i lubi wszystko rozpuszczać więc i kruszonkę jak była miękka ) podwieczorek na podwórku polecam zostaje coś dla pieska kurek ...
    Buziaki dla Was :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie tak kruszonka była zbyt wymyślna! Następnym razem zrobię zwyczajną i dam więcej cukru! Dokładnie, ona była miękka

      Usuń

Dziękuje za twój komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...