niedziela, 13 marca 2011

Kredą na chodniku i trening na rowerku biegowym

Dziś było ciepło i spacer był udany

Tomek rysował kredą, bo wiosna nadchodzi powoli jeszcze jest szaro buro, trzeba więc pomóc jej i pokolorować otoczenie!


Trenował też przed sezonem jazdę swoim nowym ROWERKIEM BIEGOWYM

Rowerek biegowy to rower bez pedałów

Taki rowerek to ponoć bardzo dobry trenig równowagi.  Jest przeznaczony dla dzieci w wieku od 2- 6 lat, które zaczynają swoją przygodę rowerową, przygotowuje on dziecko do samodzielnej jazdy na rowerze na dwóch kółkach.
Dzieci w bardzo szybki sposób uczą się utrzymywać równowagę, zdobywać orientację przestrzenną oraz szybko hamować.
Dzieci mające praktykę z rowerkiem biegowym przesiadają się później w naturalny sposób na prawdziwy rower bez dodatkowych kółek bocznych czy tez kija.


2 komentarze:

  1. Zastanawiamy się nad zakupem takich rowerków biegowych dla naszych chłopców (5 i 3 lata). Proszę o informację, jak Ty osobiście go oceniasz i czy się sprawdził u Was.
    Serdecznie pozdrawiam
    Iwona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas rowerek był prezentem (rok temu, Tomek miał 2,5 roku)-i niestety chyba zbyt wczesnym. Tomek chętnie go prowadzał, bał się siadać na siodełku (nawet obniżone do najniższej pozycji było ciut za wysoko, nie dawało mu to komfortu utrzymania równowagi na zgiętych nogach) i raczej z nim spacerował (jak widać na zdjęciu) ..., potem nastała zima - nie było możliwości ternowania,rowerek prowadzany był chętnie po domu..
      Nadal Tomek nie potrafi "jeździć"
      jeździ za to sprawnie hulajnogą,
      teraz przymierzamy się do zakupu normalnego rowerka- z bocznymi dodatkowymi kołami,
      i mam nadzieję, że Tomek tej wiosny nauczy się pędzić na biegowym, bo naprawdę bardzo go lubi.

      Także u nas na razie niestety się nie sprawdził, choć jest lubiany :) i rokuje na przyszłośc
      widziałam chłopców, którzy świetnie na tym jeżdżą, i napewno pomaga to trenować równowagę..

      warto by było aby chłopcy spróbowali się takim pędzidłem "przejechać", np. w sklepie, od kolegi itp... jeśli jest gdzieś możliwość, zobaczycie, czy ich to interesuje i czy się nie boją itd..
      Tomek tak miał z hulajnogą, w sklepach zawsze podchodził, oglądał, podobała mu się... i okazuje się, że potrafi nią jeździć :0
      pozdrawiam!

      Usuń

Dziękuje za twój komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...