środa, 27 czerwca 2012

Jak mnie nie było....

Oglądaliśmy ostatnio z Tomkiem zdjęcia z naszego ślubu (sprzed 5 lat) i nie uniknęłam pytań:
T: "A gdzie ja wtedy byłem?"

odpowiedziałam jak umiałam w danej chwili:
M: Nie było ciebie jeszcze,
T: a gdzie byłem?
M: ... byłeś duszyczką w niebie...
T: i co ja tam robiłem?
M: ...czekałeś aż rodzice cię zawołają; mocno zapragną żebyś się urodził i był z nami...

...

po kilku tygodniach znów podczas oglądania zdjęć ze ślubu
Tomek mocno zamyślony.....mówi:
T: Mamusiu nawet jak mnie nie było, to Ciebie kochałem 

........

7 komentarzy:

  1. o...jejku !!! aż mi się łezka w oku zakręciła ...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to tak jak mi wtedy gdy to usłyszałam! to takie niesamowite gdy dziecko dzieli się z nami takimi przemyśleniami..... ahhh :)

      Usuń
  2. oj tak... można się wzruszyć w takich momentach

    OdpowiedzUsuń
  3. tak szcerze to mogą tylko dzieci mówić:-)aż mi się łezki się w oczach pojawiły:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. no takie wyznanie to może morz łez przywołać :) ze wzruszenia, rzecz jasna :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za twój komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...