wtorek, 3 lipca 2012

Lego

Ostatnio Tomek często wyciąga swoje klocki lego i prosi o wspólną zabawę


bawiliśmy się np. w supermarket
chciałam zbudować przestrzenną, dużą konstrukcję, ale okazuje się (zapomniałam), że dzieć ma wyobraźnię i wystarczy mu niewiele  do szczęścia :)
pani kasjerka przy kasie, pan robi zakupy...
(mam już aparat!!)
pan zakupił pizze..

supermarket
(zdjęcie jeszcze telefonem)
wózki musiały też być,
na około Tomek rozłożył
produkty (jogurty itp)





















"wózkownia"
i duża półka
na asortyment,


a tu inne klocki- budowla ta to
Półka sklepowa na tic- taci
 













PS. MUSZĘ POCHWALIĆ MOJEGO MĘŻA!!!
NAPRAWIŁ MI OBIEKTYW :) :)
ALE SIĘ CIESZĘ!!!!!
kosztowało to tyle co za część (którą gdzieś znalazł i zamówił) i oczywiście jego pracę, a nie 200 czy 300 zł -strasznie szkoda mi było wydawać tyle pieniędzy na nowy (taki sam) obiektyw, wolę teraz odłożyć i kupić może jakiś dodatkowy, jakiś ekstra :)
niech mu będzie DUMNA jestem!
a jego strata, że tu nie zagląda - to publicznej pochwały nie doświadczy

4 komentarze:

  1. Brawa dla męża ;) Mój zagląda na Nikusiowego bloga, a jak się cieszy kiedy zdarzy mi się go pochwalić publicznie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tato Tomka nie ma czasu... :( czasem coś podpatrzy..

      Usuń
  2. Klocki lego- u nas pasja konstruowania .
    Staś posiada kilka szuflad klocków. Bardzo lubi usiąść i konstruować . Tylko buduje już bardziej zaawansowane budowle i pojazdy.
    Lubie patrzeć jak siedzi i buduję!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za twój komentarz :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...